poniedziałek, 25 lutego 2013

Prolog


Dzien dobry wszystkim!

Ot, tak sobie siedzac, postanowilem, dzielic sie z wami co jakis czas moimi przemysleniami, ktore naplywaja mi do glowy i buzuja probujac wybuchnac przy najblizszej okazji.



Tak mi na imie:
Emanuel Galazka, technik agrobiznesu, wizjoner polskich wsi i mniejszych miast. Obecnie zyje i pracuje w Wielkiej Brytanii. Pasjonat uzadzen mobilnych, premier league i muzyki (Rock z lat '80 i Rap)

Idee Fixe
Polska we wspolnocie europejskiej, dla biednych i bogatych, wierzacych i ateistow, bialych i czarnych, kobiety i mezczyzni na rownym szczeblu w kazdej diedzinie, oddzielony kosciol od panstwa, pomoc rodzinom patologicznym, pomoc z alkoholizmem i narkomania, legalizacja marihuany, akceptacja in-vitro, homoseksualizmu, transwestytyzmu oraz ludzi niepelnosprawnych w kazdy sposob, usprawnione nauczanie poczatkowe, oraz szkol gimnazjalnych. Duzo tego, reszta wyjdzie w praniu...


PROLOG
Przede wszystkim jestem Polakiem, i nic co polskie, nie jest mi obce. Szanuje swoj kraj, choc to, co sie w nim wyprawia, doprowadza mnie chwilami do wariactwa. Przez dluzszy czas swojego zycia myslalem, ze cala wina lezy w rzadzie, a teraz po malu przekonuje sie, ze my rodacy, mamy tak zroznicowane poglady, ze dojscie do jakiegokolwiek, sensownego konsensusu miedzy stronami jest wrecz nieosiagalne.
Moje zdanie jest takie, ze nikt polityki, ani za darmo, ani za male pieniadze nigdy uprawial nie bedzie. I to nie tu tkwi problem. Chcialbym tylko, zeby w zamian za te przywileje, robiono cos rowiez dla nas, polakow.
Serce mi sie kraja, jak patrze z perspektywy "wygnanca" na ten narod. Kiedys, nasi przodkowie, przelewali krew i oddawali zycie, zeby Polska byla Polska, a teraz jakies lisy pod przebraniem grabia nasz kraj od nowa, nam wmawiajac, ze nic sie nie dzieje. Dzieje sie i to zle, dlatego pan prezydent Aleksander Kwasniewski zdecydowal sie na "powrot" do polityki i podjal  wspolprace z panem Januszem Palikotem i Markiem Siwcem. Jak juz napisalem na twitter.com wiara w ten kraj mi wrocila, gdy tylko sie dowiedzialem o tej wiadomosci. Jednoczesnie, moze nie tyle co sie ciesze, ale ulzylo mi, ze pan Leszek Miller, poniosl porazke w rozmowach z panem Kwasniewskim, co pokazalo duzej ilosci spoleczenstwa, ze ten pan jest bardzo nietolerancyjny i niegotowy na kompromisy, co zas wplywa negatywnie na stosunki w rzadzie i na sytuacje w kraju.
Dzisiaj troszke malo czasu wiec milym "Dobranoc" zegnam sie ze wszystkimi (o ile z kimkolwiek ;))
Jutro nowy drazniacy temat :/
Zagłosuj na
mój BLOG
w rankingu! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz